Kolejny przewal budżetowy ..Premiera odbędzie na 25 % w strefie czerwonej,czyli marne szanse na zyski z biletów..:) Pewno firma Votum jest już ustawiona na sprzedaż praw autorskich i emisję do tv, sądząc po tematyce pewnie w TVP. :) 

A tak w ogole filmy to doskonałe narzędzie do tzw prania pieniędzy. Wiele z nich szybko sie zwija po wyprodukowaniu filmu.

Ale co byłeś w kinie?

W sumie to komplement w stronę SN i Coryllusa. Powiedzmy w tej liczbie Coryllusa i SN. Nie mam na myśli pierwszego zdania twojego tekstu. Ale fakt że banksterzy dali zlecenie na film o banksterach. Odgromnik potrzebny na gwałt. Apropos gwałcenia barana, scusi, dojenia rzecz jasna.

No może strach na barany. W sensie, że potrzebny od zara. 

Co to się stało w dżungli, że do nas przyszli ci dojarze?

Firma "Votum Robin Lawyers" ma w nazwie słowo Robin, które może, ale nie musi kojarzyć z Robin Hoodem. Słowo "lawyers" to z angielskiego prawnicy. Możliwości skojarzeń liczne. :))

Może"klienci" się nie garną? Stąd "reklama" w postaci filmu.

Najpierw przeczytałem Votum Rabin Lawyers SA ;)
Ale to starość.

Pod adresami jest to:

Więc pomyślałem, że to akcja reklamowa wspierająca film, a jest chyba odwrotnie :)

Wygląda to na reklamę Robin Hoodów, którzy chcą oddać sprawiedliwość pokrzywdzonym. Czasy się zmieniły, więc nie za darmo, rzecz jasna, a za pieniądze, honorarium się przecież, za uczciwą pracę, należy. 
A czy nie prościej, i taniej, byłoby żeby bankster z czoła rządu załatwił sprawę frankowiczów zgodnie z obietnicami partii, zamiast żerowania wyspecjalizowanych kancelarii na nieszczęściu pokrzywdzonych ludzi?
Może czas w końcu naprawić krzywdę systemowo, skoro na to zezwolono, a nie łowić następnych naiwnych?

Aż boję się sprawdzać czy Morawiecki (ja nie mam nic, ty nie masz nic...) aby nie sypnął groszem na ten film, wspierając wyższą kulturę i wyręczając, pożal się Boże, tego trutnia Glińskiego i jego ferajnę. W końcu to jego (MM) branża macierzysta.