Kwiatki w znaczeniach znaczków.
makulektura.pl
Niedzielne cudka z Beta-ogródka
Kwiatki w znaczeniach znaczków.
Tak sobie pomyślałem, że jak przyjdzie bardzo późna, bardzo brzydka jesień, albo jeszcze brzydsza zima, to nie będę przecież Was zanudzał fotkami z gołymi gałęziami, albo opowieściami jak wspaniale smakuje nalewka z czarnej porzeczki, bo takie gawędy wpędzą Was w nastrój mało niedzielny, bo przecież nie lubimy tu deprechy zmiksowanej z niezaspokojoną pożądliwością. Zwłaszcza w niedziele!
Pomyślałem, że muszę ten opisywany tu ogródek nieco rozszerzyć.
Temat w sumie sam mnie znowu wybrał i znowu za zaczarowanym pacnięciem leszczynowej różdżki.
Jakiś czas temu przeczytałem taki wpis Coryllusa:
https://coryllus.pl/o-demaskatorskim-znaczeniu-znaczkow-pocztowych/
Dobre wpisy, jak dobre wino. Na niedzielny podwieczorek pasuje jak ulał.
Mnie pasuje tym bardziej, że kiedyś dawno temu znaczki zbierałem. Tu i teraz pasja zbierania, zamieniła się w chęć zamknięcia makulekturowych wysyłek w miarę adekwatną historyjką ułożoną z pocztowych znaczków. W związku z tym zacząłem szperać i w swoich starych zakurzonych klaserach i trochę w internecie, żeby dolepiane do listów znaczki, były opisywanym przeze mnie książkom jak najbliższe.
Nawet się nie spodziewacie jakie mnie na tej dróżce spotykają przygody.
Szkoda w sumie, że od filatelistycznych przygód nie ma tu na razie żadnego zaangażowanego we wpisy specjalisty. Ale może przy okazji się objawi...
Ja w debiucie nawiążę tylko do uprawianego tu, co niedzielę ogrodnictwa i powiem szczerze, że polskie znaczki jakoś z tym tematem związane, były bardzo piękne.
Znalezienie podobnych wspaniałości w krainie demoludów i nawet w znaczkach Europy Zachodniej wcale takie łatwe nie jest.
Być może ten zielarsko–roślinno–ogrodniczo–ziemiański bakcyl gdzieś w Nas cały czas tkwi…
Piękny bakcyl.
Ciekawa sprawa, mówię Wam.
tagi: kwiatki znaczki
![]() |
betacool |
1 października 2017 17:25 |
Komentarze:
![]() |
Czepiak1966 @betacool |
1 października 2017 20:34 |
Czwarty i szósty pamiętam ze swojej kolekcji...
10-12 lat miałem... :-)
![]() |
Paris @betacool |
1 października 2017 22:00 |
Oj... Panie Betacool...
... ale Pan trafil !!!
Zdjecie ze znaczkami przepiekne... domyslam sie, ze to z Panskiego klasera. Musze Panu o tym napisac... bo to wlasnie mialo miejsce teraz, zaledwie kilka dni temu. Nigdy nie zbieralam znaczkow, ale podoba mi sie u innych ludzi taka pasja...
... wlasnie przyjaciel "obdarowal" mnie... 7 klaserami znaczkow pocztowych, ktore sam zbieral... 3 klaserami pins'ow... 3 klaserami kart telefonicznych i kolekcja monet euro z kazdego kraju europejskiego... i jeszcze kolekcja miniaturowych samochodzikow i metalowych zolnierzykow !!!
Znaczki pocztowe sa sliczne, inne jego kolekcje tez sa super... bede miala co sprzedawac chyba do emerytury... albo i dluzej.
![]() |
Rozalia @betacool |
2 października 2017 00:00 |
Musiałabym zajrzeć do starych klaserów, może są tam także kwiatki, ale raczej wątpię. Zbieralam znaczki, tzn. mój ojciec próbował mi zaszczepić pasję filatelistyczna, wykupując abonament roczny na znaczki polskie. W grudniu przychodziło ponaglenie żeby znaczki wykupić, wtedy kupował wszystkie, za cały rok i mieliśmy frajdę z układania w klaserze. Jak się napodziwiałam, po tygodniu klasery wracały do szafki do następnego roku. Chyba z 8 lat, nie więcej, tyle zbieralam znaczki. W moich oczach najładniejsze były te o oryginalnych kształtach, np. konie trójkątne i znaczki o wyjątkowych kolorach - srebrny, złoty, metaliczny brązowy z Igrzysk w Tokio, albo Rzymu, ale tę serię tata dokupil wstecznie. No i całostki, one robiły wrażenie.
...A! Przypomniałam sobie serię ze storczykami.
Krótko mówiąc wolałam zbierać 'aktorki', ale znaczki mam i nabierają wartości. Sentymentalnej, bo przecież nie innej. Lata 60/70, znaczki są jeszcze za młode, żeby je sprzedać z zyskiem.
![]() |
betacool @betacool |
2 października 2017 09:36 |
Wydaje mi się, że ze znaczków można wyczytać całkie sporo treści dotyczących treści najważniejszych - religii, polityki, idei.
Przekaz jest dużo prostszy niż w książkach, bo zawiera się w jednym obrazie, albo ich serii.
Ich wartość tkwi bardziej w przekazie, niż w sferze materialnej (bo realnie patrząc te wszystkie prenumeraty naszych rodziców okrutnie straciły na wartości).
![]() |
Rozalia @betacool 2 października 2017 09:36 |
2 października 2017 16:59 |
Trzeba przyznać, że w PRL-u robili naprawdę piękne znaczki. Teraz też się zdarzają ładne. Jeśli mogę wybrać, to zawsze z okazji Świąt Bożego Narodzenia, albo Wielkanocnych naklejam na kopertę znaczek z odpowiednim motywem. Niech leci w świat na świadectwo.
![]() |
betacool @Rozalia 2 października 2017 16:59 |
2 października 2017 17:09 |
Ciepło, ciepło Pani Rozalio - i tu jest dość ważny moment, od którego te "odpowiednie" motywy na polskich znaczkach zaczęły się pojawiać.
I tym się tutaj od czasu do czasu poekscytujemy.